Bardzo niski wynik słuchalności Trójki jest konsekwencją „majowego trzęsienia ziemi na Myśliwieckiej”, nie należy łączyć go z sierpniową zmianą dyrekcji - uważa dziennikarz muzyczny, Paweł Sito. - Mam wrażenie, że na Trójkę po Wiktorze Świetliku nikt nie ma pomysłu - mówi publicysta Wojciech Wybranowski. A redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, Bogusław Chrabota, podsumowuje: - Sprawa Trójki jest przegrana.